„Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać” Walt Disney autor:
nazwa/adres bloga:
data utworzenia:
2011-12-19
blog czytało: 567698
wpisów: 120
komentarzy: 232
budynek:
wolnostojący, parterowy z poddaszem użytkowym bez piwnicy, garaż: 1-st. bok
technologia
technologia murowana pustaki ceramiczne
miejsce budowy:
Wrocław
|
|
ARCHIWUM2012 lutyZ tęsknoty za wiosną zaczęłam oglądać ogrody. marzenia długoterminowe...
altanka na przyjacielskie spotkania przy grillu:)
ławeczka na popołudniową kawę... 01.03.2012, 13:47
Tytuł: ogród
Witam Oj ja też już tęsknie za wiosną i za ogrodem-a raczej za planami urządzania go. Żeby tylko zniknęło to błoto to można szaleć z roślinkami oj można Pozdrawiam 02.03.2012, 15:21
Tytuł: *
ja też już bym chciała coś sadzić żeby już rosło, bo to wiadomo długoterminowa inwestycja, ale mój luby krzyczy że później przyjda koparki i wszystko zniszczą, tak więc pozostaje mi ciągle szukac pomysłów. ale w tych przykładach powyżej to bardzo mi się wszystko podoba, takie zarośnięte wielkie krzaki. i ta altanka cudna. ...ja chcę jak największe a mój luby jak najmniejsze i do porozumienia dojść nie możemy. Najgorsze w tym wszystkim to, że każdemu brak idealnych argumentacji żeby przekonać drugiego.
ja chcę drzwi wielkości min 260 cm, przesuwne z otworem wejściowym na środku
luby chce drzi wielkości max 200 cm, otwierane dwuskrzydłowe
U nas drzwi tarasowe i taras zostały przeniesione na wschodni bok domu. Ze względu na estetykę wewnętrzną najszersze drzwi jakie możemy wstawić to 260 cm, nad czym bardzo ubolewam, ale jest to efekt kompromisów, niestety nie da się mieć wszystkiego bo poza tym, że się chce mieć to musi to jeszcze jakoś wyglądać. Jak by nie było, nie dokońca wiem jak podzielić 260 cm, bo zarówno czterodzielne jak i trójdzielne przy takiej wielkości pozostawiają bardzo mały otwór wejściowy, luby kłóci się ze mną że kanapy do salonu nie będzie miał którędy wnieść:)
Wojna pewnie jeszcze długo potrwa. Może za rok jak postawimy mury to napiszę na jakich warunkach ugoda została zawarta ;) bo przypuszczam szybciej nic się nie wykluje. Sprawa z prywatnym inwestorem wodociągu została szybko załatwiona. Po usłyszeniu informacji od nas że nie będziemy korzystać z ich wodociągu PI zaczął negocjować. w rezultacie wyjaśniła się sprawa zabezpieczenia dostawy wody - bo jak się okazuje do swojego kawałka rury, prywatny inwestor tak naprawdę już nie ma dostępu i w razie awarii wszystko załatwiają wodociągi a jemu tylko fakturę wystawiają. w związku z tym wszelkie roszczenia co do braku wody w kranie my jako odbiorcy kierujemy do ZGK a nie do PI. W umowie natomiast zabezpieczyliśmy się tylko zapisem że PI nie będzie od nas oczekiwał dodatkowych opłat za ewentualne naprawy. Problem został zarzegnany. 22.02.2012, 11:11
Szanowni Państwo,
już po raz kolejny moja krew zmieniła obieg :) po tym jak poświęciłam trochę czasu na stworzenie tekstu do wpisu i po raz kolejny zapominając o tym, że przekroczyłam limit aktywnego zalogowania kliknełam "dodaj" i wszystko się skasowało.
Oczywiste jest to że można szybciej pisać, ale chyba nie ja sama borykam się z tym problemem bo na innych blogach widziałam wpisy w których mowa o kilkakrotnym tworzeniu jednego wpisu.
czy nie można tego jakoś usprawnić?
pozdrawiam
Barbara Gość 22.02.2012, 13:24
Tytuł: kliknij \\
Po odświeżeniu pojawia się \\\"zgubiona\\\" treść. 22.02.2012, 13:52
Tytuł: //
no to spróbuję, nie wiedziałam o tym. Dzięki 24.02.2012, 14:58
Tytuł: \\
hmmm, tak jakby nie działało :( 24.02.2012, 15:44
Tytuł: Usprawnienia na blogu
Witaj basia-b Moderatorzy czuwają cały czas:) Już wcześniej po skardze fanaberies zwiększyliśmy czas trwania sesji do 60 minut. Okazało się, że to jednak za mało. W przyszłym tygodniu dodamy monit ostrzegający, że czas się kończy. Wówczas będziemy wiedzieć, że sesja się skończyła i przed zapisaniem zdążymy skopiować sobie wpisane treści. Aby jednak uniknąć problemów przy dodawaniu wpisów, zaleca się pisanie postów ukrytych i zapisywanie ich co jakiś czas. A dopiero po dokończeniu i dopieszczeniu publikowanie ich na blogu. W tej chwili opcja ukrywania posta dostępna jest tylko w edycji, dodamy ją więc już na etapie dodawania nowego wpisu. Liczymy, że te modyfikacja usprawnią prace na blogu. pozdrawiamy Dom Dla Ciebie 24.02.2012, 15:48
Tytuł: tekst
To nie mój pierwszy blog więc doswiadczyłem tego również. Prosta metoda pisz tekst jako zwykły domument a potem po napisaniu wklej do bloga. Tylko tyle Pozdrawiam:-)) 27.02.2012, 13:36
Tytuł: monit ostrzegający
o myślę że monit ostrzegający o tym że czas się kończy, będzie super rozwiązaniem, przynajmniej dla mnie. Jak to mówią wszyscy, nie ma budowy bez problemów, tak i nas one nie omijają chociaż budowy jeszcze nie rozpoczęliśmy. jeszcze nie zarzegnaliśmy pierwszego problemu, który pojawił się już w dniu zakupu działki i pociągnął za sobą szereg innych, a na horyzoncie pojawił się następny ciężki orzech do zgryzienia. Otóż mamy tą przyjemność posiadać działkę która od wodociągów ZGK oddalona jest o ok. 200 m. i generalnie przy zakupie działki przemyślana była sprawa bezproblemowego podłączenia sie do wody, ponieważ na przeciw nas zamieszkiwana jest już działka przez człowieków którzy swój prywatny wodociąg na tych 200 metrach podciągnęli. ustalilismy z nimi więc kwestię zgody na podpięcie się do nich za oczywiście nie małą opłatą ale nie ustaliliśmy kwestii treści umowy.
Obowiązuje więc zasada czego nie załatwisz odrazu możesz się rozczarować.
Do treści umowy doszliśmy dopiero teraz i zaczęły się schody. Okazuje się ze w oczach sąsiadów umowa z nimi powinna zawierać jedynie wzmiankę o tym, że wyrażają zgodę na przyłącze i nic więcej. W naszych oczach taka umowa powinna również zawierać informacje o odpowiedzialności właścicieli rurociągu w przypadku jego awarii bo chcemy mieć pewność, że ktoś takową awarię jeżeli się pojawi szybko usunie i nie będziemy musieli kilka dni żyć bez wody bo sąsiedzi np. na urlopie będą i spieszyć im się nie będzie. I tak oto z pewności, że ta sprawa zostanie bezboleśnie i szybko załatwiona zrodziła się niepewność ile to teraz potrwa.
trwa więc na szybko szukanie rozwiązania tego problemu: czy decydować się na budowę własnej rury, czy zgodzić się na brak odpowiedzialności na papierku i podpisać umowę z sąsiadami...
jeżeli ktoś ma jakieś doświadczenie w rozwiązywaniu tego typu problemów, będę wdzięczna za cenne uwagi. 21.02.2012, 08:53
Tytuł: umowa
Basiu, sama sobi odpowiedziałaś - zgoda na brak jakiejkolwiek odpowiedzialności właścicieli za wodociąg to pętla na szyję. Nie można zawrzeć umowy, z której wynika wyłącznie zgoda na przyłącze, bo w razie jakiejkolwiek awarii czy po prostu konieczności poniesienia nakładów, będziecie szarpani o kasę, z taką argumentacją, że jak chcecie mieć wodę, musicie się dołożyć. Generalnie, jeśli czegoś się nie ustali umową, to potem pretensje wyłącznie do siebie. Radzę więc wykonanie własnej rury doprowadzającej, co pewnie będzie kosztowniejsze ale w perspektywie bardziej opłacalne (rada nie tyle z kategorii życiowych, tylko prawnych). A ceny spokoju i poczucia bezpieczeństwa raczej nie da się ustalić. Pozdrawiam 21.02.2012, 11:51
Tytuł: *
no właśnie staramy się myśleć racjonalnie. masz rację w tym co piszesz bo od pieniędzy jeszcze ważniejszy jest spokój i przyjemne mieszkanie, ciągle powtarzam mojemy rownież że na papierze musi być wszystko napisane bo jak nie ma to nie tylko bedzie skutkowało to ewentualnymi dopłatami czy brakiem wody o którym wspominałam ale także wrogością w sąsiedztwie, a to akuratnie najgorsze w tym wszystkim bo żyć w niezgodzie po sąsiedzku bardzo męczy, a my dom budujemy z myślą na całe życie. Generalnie po jakiś tam kolejnych rozmowach i po przedstawieniu mu swoich obaw prywatny inwestor wodociągów mając przed oczami utratę zaplanowanych na wydatki pieniędzy z naszej inwestycji zaczyna iśc na ustepstwa, mówi też że za wszelkie awarie rury i tak odpowiadaja wodociągi bo tylko one mają takie prawo nawet na prywatnych inwestycjach a następnie wystawiają inwestorowi rachunek, więc podobno nie powinniśmy mieć o to obaw. postanowili również że skoro nam zależy to wpiszą do tej zgody adnotacje że nie beda nas obciązać kosztami za ewentualne naprawy... tak więc trwa weryfikacja w wodociągach ARCHIWUM WPISÓW» 2013 wrzesień
» 2013 sierpień » 2013 lipiec » 2013 czerwiec » 2013 maj » 2013 kwiecień » 2013 marzec » 2013 luty » 2013 styczeń » 2012 grudzień » 2012 listopad » 2012 październik » 2012 wrzesień » 2012 sierpień » 2012 lipiec » 2012 czerwiec » 2012 maj » 2012 kwiecień » 2012 marzec » 2012 luty » 2012 styczeń » 2011 grudzień |
Serwis basia-b.mojdomdlaciebie.pl korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji w urządzeniu końcowym użytkownika (w szczególności z wykorzystaniem plików cookies). Zgoda wyrażona na korzystanie z tych technologii przez basia-b.mojdomdlaciebie.pl lub podmioty trzecie w celach związanych ze świadczeniem usług drogą elektroniczną może w każdym momencie zostać zmodyfikowana lub odwołana w ustawieniach przeglądarki. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka dotycząca cookies