„Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać” Walt Disney autor:
nazwa/adres bloga:
data utworzenia:
2011-12-19
blog czytało: 566931
wpisów: 120
komentarzy: 232
budynek:
wolnostojący, parterowy z poddaszem użytkowym bez piwnicy, garaż: 1-st. bok
technologia
technologia murowana pustaki ceramiczne
miejsce budowy:
Wrocław
|
|
ARCHIWUM2012 listopadZacznę od tego, że mój blog stał się swoistym poradnikiem być może i dla innych budujących ale przede wszystkim dla nas samych, razem z moim wspóliwestorem z niego korzystamy, tzn. ja wyszukuję odpowiednie informacje umieszczam na blogu a mój drogi wspóliwestor z nich korzysta mając podane na dłoni ;) dlatego też każdy etap budowy ujęty jest na moim blogu w formie krótkiego poradnika... tym razem coś o wylewkach, bo to kolejne zadanie po tynkach w naszym przypadku. Podkład podłogowy - popularnie zwany wylewką, szlichtą albo jastrychem - to ostatnia warstwa podłogi przed ułożeniem posadzki. Powinien być idealnie równy i wytrzymały, ponieważ to właśnie od jego jakości zależy, czy ułożona na nim posadzka będzie trwała i bez uszkodzeń. Większość warstw podłogi przestaje być widoczna po wykonaniu kolejnych etapów prac. Jedną z nich jest wylewka podłogowa, której zadaniem jest stworzenie powierzchni przed ułożeniem wykończenia. Wylewki wykonuje się na ociepleniu lub podkładzie betonowym podłogi parteru, na ogrzewaniu podłogowym oraz izolacji akustycznej stropów piętra. Warto dołożyć wszelkich starań w przygotowanie wylewek. Popełnione przy tym błędy mogą dać o sobie znać w przyszłości, w postaci uszkodzeń posadzki - odspojenia deszczułek parkietowych, wypaczenia paneli, pękania płytek ceramicznych. Wymiana złej wylewki jest szczególnie kosztowna, gdy w domu jest ogrzewanie podłogowe, które trzeba będzie robić od nowa. Kiedy konieczne dylatacje Jastrychy cementowe wymagają dylatacji, ponieważ mogą pękać z powodu skurczu, powstającego w trakcie ich wiązania (twardnienia). W wywlewkach robi się więc dylatacje: obwodowe - przy pionowych elementach: ścianach, słupach; pośrednie, dzielące duże płaszczyzny wylewki na mniejsze pola oraz w każdym przejściu pomiędzy pomieszczeniami; rozdzielcze - w podkładach na ogrzewaniu podłogowym w miejscu połączenia dwóch powierzchni: ogrzewanej i nieogrzewanej. Aby wykonać dylatacje pośrednie, jastrychy nacina się na głębokość 1/3-1/2 grubości. Maksymalna powierzchnia wylewki cementowej bez nacięć zależy od zbrojenia; zwykle jest to 5 × 5 m. Stosując gotowe mieszanki o specjalnym przeznaczeniu, trzeba sprawdzić zalecenia producenta dotyczące wykonania dylatacji. Na rynku można bowiem znaleźć mieszanki szybkoschnące na ogrzewanie podłogowe, przy których pole bez dylatacji może mieć zaledwie 10 m2. Dostępne są też zaprawy cementowe bezskurczowe, które pozwalają wykonać jastrych praktycznie bez nacięć. Rodzaje jastrychów Podkłady pływające. Najczęściej wykonywane. Są one oddzielone od ścian i stropu materiałem izolacyjnym, dlatego nie przenoszą dźwięków uderzeniowych (na przykład upadających przedmiotów). Przed wykonaniem wylewek, wzdłuż ścian umieszcza się paski z pianki poliuretanowej lub styropianu. Powinny one sięgać na całą wysokość podkładu. Dzięki dylatacjom podkład może się między innymi rozszerzać wskutek zmian temperatury. Jako izolacji akustycznej dawniej używano miękkich płyt pilśniowych, teraz raczej elastycznego styropianu, zwanego akustycznym. Można stosować również twarde płyty wełny mineralnej. Izolację ze styropianu, wełny mineralnej lub miękkich płyt pilśniowych trzeba zabezpieczyć przed wilgocią z zaprawy podłogowej folią. Powinna być ona rozłożona równo, bez pofałdowań i załamań oraz wywinięta na przylegające ściany na wysokość nieco większą niż grubość podkładu. Poszczególne pasy folii łączy się ze sobą szczelnie metodą zgrzewania lub taśmą klejącą - z zakładami minimalnie 10 cm. Podkłady zespolone. Układa się je bezpośrednio na stropie, zwykle z mas samopoziomujących. Zanim to jednak nastąpi, trzeba sprawdzić, czy nie ma na nim zanieczyszczeń, osłabiających przyczepność wylewek, na przykład tłustych plam, pyłu, kurzu, klejów, resztek farb i zapraw. Dokładniejszą ocenę podłoża można przeprowadzić za pomocą testu wytrzymałości na odrywanie (pull-off). Jeśli wytrzymałość ta nie jest wystarczająca, konieczne jest oczyszczenie podłoża (najlepiej mechaniczne, na przykład frezowanie lub śrutowanie) i zastosowanie odpowiedniego gruntu wzmacniającego (na przykład epoksydowego). Przed ułożeniem masy samopoziomującej, podłoże trzeba zagruntować preparatem wyrównującym jego chłonność i zwiększającym przyczepność nowej warstwy. Gruntowanie zapobiega zbyt szybkiemu wysychaniu zaprawy (uniemożliwia zbyt szybkie odciąganie z niej wody), a także ułatwia jej poziomowanie (zaprawa lepiej się rozpływa). Grubość podkładu Grubość wylewki podłogowej jest zwykle podana w projekcie. Od niej i od posadzki, a także innych warstw ułożonych na stropie, zależy finalna grubość podłogi, a co za tym idzie - wysokość pomieszczeń, drzwi i usytuowanie okien. Warto dołożyć wszelkich starań w przygotowanie wylewek. Popełnione przy tym błędy mogą dać o sobie znać w przyszłości, w postaci uszkodzeń posadzki - odspojenia deszczułek parkietowych, wypaczenia paneli, pękania płytek ceramicznych. Wymiana złej wylewki jest szczególnie kosztowna, gdy w domu jest ogrzewanie podłogowe, które trzeba będzie robić od nowa. Wylewki samopoziomujące. Mogą być zarówno cementowe, jak i anhydrytowe.Takie podkłady układa się zwykle jako związane ze stropem. Służą bowiem głównie do wyrównywania powierzchni. Ich grubość zazwyczaj nie przekracza 10 mm. Gdy różnice poziomu są większe, wgłębienia w podłożu wstępnie wypełnia się odpowiednią zaprawą do napraw. Jastrychy cementowe i anhydrytowe, które są ułożone na ociepleniu lub izolacji akustycznej, zwykle mają grubość 3,5-5 cm i zbrojenie. Siatka stalowa o oczkach 10 × 10 lub 15 × 15 cm, z prętów o średnicy 3-4 mm stosowana jest do jastrychów cementowych. Powinna opierać się na listwach lub podkładkach dystansowych i być umieszczona w połowie grubości podkładu. Z zaprawy cementowej, najlepiej z dodatkiem włókien polipropylenowych (lub stalowych), wykonuje się jastrychy w pomieszczeniach o dużym natężeniu ruchu albo o dużym obciążeniu (na przykład garaż). Zapraw anhydrytowych nie należy kłaść w pomieszczeniach wilgotnych, mokrych ani na zewnątrz. Grubość podkładu pływającego układanego na ogrzewaniu podłogowym zależy od wybranego systemu - zazwyczaj jest to co najmniej 6 cm przy instalacji wodnej i 4 cm - przy elektrycznej. Poziom podkładu. Najlepiej ustalić go od razu dla całej kondygnacji, uwzględniając różnice grubości posadzek w pomieszczeniach. Warto tak zaplanować grubości wylewek, aby posadzki znalazły się na jednym poziomie. Jego wyznaczenie zaczyna się od pomieszczenia, w którym podkład będzie najgrubszy - zwykle tam, gdzie planujemy ogrzewanie podłogowe. Górny poziom podkładu można wyznaczyć używając poziomnicy wodnej, niwelatora laserowego, przenośnych reperów itp. Najpierw zaznacza się go na ścianach i przenosi na repery postawione na stropie, izolacji termicznej lub akustycznej. Zamiast reperów można wykorzystać prowadnice lub zwykłe wkręty. Dozowanie wody Nowoczesne zaprawy do wykonania wylewek podłogowych są produkowane w postaci suchych mieszanek, złożonych z odpowiednio dobranych kruszyw, spoiw i różnych dodatków (zmniejszających skurcz, poprawiających urabialność, rozlewność itp.), dostarczanych w workach. Wymagają one jedynie wymieszania z wodą w odpowiedniej proporcji - jest ona podana przez producenta na opakowaniu. Gwarantuje to jednolite parametry i niski skurcz. Po wymieszaniu, podkłady mogą mieć konsystencję: gęstoplastyczną lub półsuchą (grube jastrychy), albo też półpłynną bądź płynną (cienkie wylewki samopoziomujące). Wykonanie podkładów cementowych Pierwsze błędy można popełnić już podczas gruntowania. Niedokładne gruntowanie ogranicza przyczepność podkładu do podłoża i może spowodować powstanie kraterów (zagłębień) na powierzchni podkładu. Nieprawidłowe, a często spotykane przy wykonywaniu podkładów cementowych, jest skropienie ich wodą i zacieranie na gładko pacami stalowymi. Efektem jest utworzenie się na powierzchni podkładu cienkiej warstwy stwardniałego zaczynu cementowego. Dyskwalifikuje to powierzchnię wylewki i zmusza później do usunięcia tej warstwy przez frezowanie lub szlifowanie, a czasem nakładanie kosztownych mas wyrównawczych. Jak już wspomnieliśmy, podczas wykonywania samopoziomujących wylewek cementowych trzeba uważać z dozowaniem wody. O jej przelaniu świadczy niejednolity kolor wyschniętego podkładu, ciemniejsze, czasem prawie czarne plamy. Powierzchnia takiego podkładu jest wyraźnie miękka. Nie da się tego w żaden sposób naprawić, więc nie pozostaje nic innego, jak usunąć wadliwie wykonany podkład i wykonać prace od nowa. Jastrychy cementowe wymagają po ułożeniu pielęgnacji, czyli ochrony przed zbyt szybką utratą wilgoci, poprzez skrapianie wodą, przykrycie folią lub stosowanie preparatów regulujących wysychanie. Zależnie od rodzaju podkładów (normalnie czy szybko wiążący, szybko wysychający), wymagany czas pielęgnacji wynosi 3-7 dni. Również podkłady samopoziomujące należy chronić przed zbyt gwałtownym wysychaniem, unikając przeciągów czy nasłonecznienia. Podkłady pozwalające na bardzo szybkie układanie posadzek (1-7 dni od wylania) - w sytuacji, gdy wykończenie będzie odłożone na później - wymagają zastosowania preparatów regulujących wysychanie lub co najmniej przykrycia folią. Zaniedbanie zabiegów pielęgnacyjnych może skutkować większym skurczem, który powoduje spękania i podnoszenie się naroży podkładów. Wykonanie podkładów anhydrytowych Świeżo rozlaną masę anhydrytową należy rozprowadzać za pomocą metalowego drążka (zwanego sztangą) ruchem oscylacyjnym (podnosząc i opuszczając drążek) wzdłuż i w poprzek wylanej powierzchni. Czynność ta powoduje, że materiał zaczyna się samoczynnie poziomować i odpowietrzać. Po wylaniu należy usunąć repery i wykonać ostateczne odpowietrzenie przy użyciu sztangi metalowej. Wylewkę anhydrytową trzeba chronić przez 2 dni od jej wykonania przed nadmiernym nasłonecznieniem, zbyt wysoką temperaturą i wodą. wykonanego podkładu. Innej ilości wody wymagają gęstoplastyczne jastrychy cementowe, innej - samopoziomujące podkłady cementowe czy anhydrytowe. Bywa jednak, że wykonawcy - chcąc ułatwić sobie pracę i "oszczędzić" na materiałach - dodają więcej wody niż zaleca producent. Tymczasem dozowanie wody pod "oczekiwaną" przez wykonawcę konsystencję prowadzi do poważnych błędów. Niewłaściwa ilość wody - najczęściej jej nadmiar - oznacza osłabienie podkładu, mniejszą jego wytrzymałość i większy skurcz. Objawia się to zwykle zarysowaniami i odspojeniami od podłoża. W skrajnej sytuacji tak wykonany podkład może nie nadawać się jako podłoże warstwy wykończeniowej, czyli posadzki. Jest to jednoznaczne z koniecznością jego wymiany. Kontrola wylewek podłogowych Zależnie od rodzaju zaprawy różny jest czas wiązania, a przez to różna przerwa technologiczna przed kontynuowaniem robót posadzkowych. Specjalne podkłady pozwalają na układanie posadzki już po kilku godzinach, pozostałe wymagają przerwy dłuższej, zazwyczaj 2-3 tygodniowej. Wcześniej jednak trzeba skontrolować parametry wykonanego podkładu. Jakość powierzchni. Zależnie od rodzaju zaplanowanej posadzki, normy dopuszczają odchylenie powierzchni podkładu podłogowego od poziomu w zakresie od 3 mm (pod parkiet, panele drewniane i laminowane) do 5 mm (płytki ceramiczne) na długości 2 metrów. Dodatkowo należy przyjąć, że w całym pomieszczeniu różnica poziomów wylewki podłogowej nie powinna przekraczać 5 mm. Większe odchylenia dyskwalifikują podkład; konieczne jest jego wyrównanie. Podkład nie może mieć spękań ani odspojeń. Niedopuszczalne jest jego uginanie się lub trzeszczenie. Może to być efektem braku dylatacji, bez których może ulec spękaniu lub złego wykonania kolejnych warstw (izolacja termiczna albo akustyczna, folia, podkład podłogowy). Spójność warstwowa. Od niej zależy to, czy posadzka będzie trwała. Najłatwiej sprawdzić spójność przy pomocy stalowego rysika i przymiaru. Przymiar kładziemy na jastrychu i kreślimy kreski w odstępach co 10 mm - mocno dociskając rysik. Następnie obracamy przymiar o 90° i kreślimy rysikiem kreski prostopadłe. Jastrych jest zwarty, jeżeli rysik nie wchodzi w powierzchnię więcej niż 1 mm, a w rogach nacięć nie występują ubytki (odpryski). Jeżeli się pokażą oznacza to, że jastrych jest słaby i wymaga wzmocnienia. Zamiast rysika (lub oprócz niego) możemy użyć młotka o ciężarze 0,5 kg. Kwadratowym obuchem uderzamy nim pod kątem 45-60°. Jastrych jest zwarty, jeżeli po uderzeniu pozostanie tylko niewielkie wgłębienie w jego powierzchni. Wilgotność Jest bardzo ważna, ponieważ od niej zależy to, jak szybko będzie można wykonać posadzkę. Stopień wilgotności jastrychu można sprawdzić prostym sposobem. Kawałek folii o wymiarach co najmniej 50 × 50 cm należy przykleić szczelnie taśmą do podłoża. Następnego dnia zdejmuje się ją i sprawdza, czy są skropliny; jeżeli tak - podłoże jest bardzo wilgotne; gdy ich nie ma, ale podłoże pod folią ma ciemniejszy odcień niż to obok testowego fragmentu - to wymaga jeszcze wyschnięcia. Sucha folia i jednakowy odcień podłoża pod folią i obok niej wskazuje możliwość układania wykończenia (dokładny pomiar można przeprowadzić innym sposobem, na przykład wilgotnościomierzem elektronicznym lub metodą CM). Dzieło pracownika biurowego, który odkrył swoje drugie oblicze ;) i zrobił strop na pietrze oraz ocieplił własnymi rękoma dach :)
W domu zrobiło się cieplej i przyjemniej kiedy współinwestor zamontował kozę, a z komina poleciał pierwszy dym, ciepły widok ;)
Panowie tynkarze ukończyli swoje dzieło, dostali zapłatę i opuścili lokal. Inwestorom na duszy lżej na duszy, bo robota dobrze i tanio wykonana a domek znowu zaczyna przypominać domek :) miały być zamontowane jeszcze parapety, ale zabrakło czasu, więc to przy okazji. Garaż
Przed montażem płyt gipsowo-kartonowych powinny być już zakończone wszystkie "mokre" roboty budowlane (tynki, wylewki podłogowe itp.). Mocowanie płyt wymaga również stałej - nie niższej niż 10°C - temperatury oraz niezbyt dużej wilgotności powietrza. Prowadzenie prac w odpowiednich warunkach cieplno-wilgotnościowych jest ważne z uwagi na to, że gips łatwo chłonie wilgoć. W nadmiernie wilgotnym środowisku płyty zwiększają swoje wymiary (pęcznieją) i zmniejsza się ich wytrzymałość. Obudowa w dość krótkim czasie pokrywa się rysami, a pęczniejące płyty mogą nawet spowodować deformację rusztu. Ważne jest też odpowiednie przechowywanie płyt gipsowo-kartonowych; często w składach budowlanych leżą miesiącami na zewnątrz pod zadaszeniem i chłoną wilgoć z powietrza. Także na budowie, gdzie jest często podwyższona wilgotność, płyty stawia się, opierając o ścianę. Wystarczy kilka dni i są powykrzywiane (powinny leżeć, najlepiej na folii). Kolejność montażu płyt na poddaszu ma duże znaczenie. Najpierw układa się płyty na ścianach kolankowych, a dopiero później na sufitach i skosach dachowych. Przy rozplanowaniu ułożenia płyt należy zwracać uwagę, aby krawędzie płyt nie tworzyły spoin krzyżowych. Przesunięcia poprzecznych krawędzi płyt muszą wynosić minimum jedną odległość między profilami. Spoiny podłużne na sąsiednich płaszczyznach muszą być przesunięte względem siebie o minimum 50 cm. Aby uzyskać odpowiednie połączenia, szczeliny między przenikającymi się płaszczyznami obudowy nie mogą być większe niż 3-4 mm. Ryzyko pojawienia się rys i pęknięć w obudowie można znacznie zmniejszyć, układając płyty gipsowo-kartonowe w dwóch warstwach. Pierwszą mocuje się ze zwiększonym rozstawem wkrętów (co 30-35 cm). Druga warstwa jest przykręcana z przesunięciem spoin wkrętami rozmieszczonymi mniej więcej co 20 cm. Duży wpływ na wykończenie poddasza ma też jakość szpachlowania spoin. Każdy błąd i niestaranność będą później wyraźnie widoczne na obudowie. Kształt poddasza wymaga docinania znacznej liczby płyt. Cięte krawędzie nie są obłożone kartonem. By zwiększyć przyczepność masy szpachlowej, cięte brzegi płyt zwilża się wodą lub gruntuje. Dopiero wtedy spoiny wypełnia się kolejnymi warstwami specjalnie do tego przeznaczonej masy szpachlowej (nie gładzi gipsowej!), odpowiednio mocnej lub dodatkowo zbrojonej włóknami szklanymi. Wciska się ją dokładnie w szczeliny między płytami, a następnie wtapia w styk taśmy. Dopiero na to można położyć zwykłą gładź gipsową, którą daje się łatwo szlifować. Kolejność montażu płyt na poddaszu ma duże znaczenie. Najpierw układa się płyty na ścianach kolankowych, a dopiero później na sufitach i skosach dachowych. Przy rozplanowaniu ułożenia płyt należy zwracać uwagę, aby krawędzie płyt nie tworzyły spoin krzyżowych. Przesunięcia poprzecznych krawędzi płyt muszą wynosić minimum jedną odległość między profilami. Spoiny podłużne na sąsiednich płaszczyznach muszą być przesunięte względem siebie o minimum 50 cm. Aby uzyskać odpowiednie połączenia, szczeliny między przenikającymi się płaszczyznami obudowy nie mogą być większe niż 3-4 mm. jak pisałam wcześniej mieliśmy plan aby zabudowę poddasza robić zaraz po wylewkach, ale w związku z powyższym dajemy sobie chwilę na przeczekanie ;) ARCHIWUM WPISÓW» 2013 wrzesień
» 2013 sierpień » 2013 lipiec » 2013 czerwiec » 2013 maj » 2013 kwiecień » 2013 marzec » 2013 luty » 2013 styczeń » 2012 grudzień » 2012 listopad » 2012 październik » 2012 wrzesień » 2012 sierpień » 2012 lipiec » 2012 czerwiec » 2012 maj » 2012 kwiecień » 2012 marzec » 2012 luty » 2012 styczeń » 2011 grudzień |
Serwis basia-b.mojdomdlaciebie.pl korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji w urządzeniu końcowym użytkownika (w szczególności z wykorzystaniem plików cookies). Zgoda wyrażona na korzystanie z tych technologii przez basia-b.mojdomdlaciebie.pl lub podmioty trzecie w celach związanych ze świadczeniem usług drogą elektroniczną może w każdym momencie zostać zmodyfikowana lub odwołana w ustawieniach przeglądarki. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka dotycząca cookies