„Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać” Walt Disney autor:
nazwa/adres bloga:
data utworzenia:
2011-12-19
blog czytało: 567739
wpisów: 120
komentarzy: 232
budynek:
wolnostojący, parterowy z poddaszem użytkowym bez piwnicy, garaż: 1-st. bok
technologia
technologia murowana pustaki ceramiczne
miejsce budowy:
Wrocław
|
|
Otóż ostatnimi czasy, w nawale obowiązków nie miałam weny twórczej do pisania a przede wszystkim nie miałam na to czasu... dzisiaj też nie mam ale nie mogę, muszę coś napisać bo nie wytrzymam. wiem że wszyscy mają przeboje z fachowcami i człowiek czyta i współczuje innym ale jak jego samego to dotyczy to dopiero rozumie. nie pisałam ostatnio o niewydarzonych fachowcach którzy mi się trafiali do tej pory chociaż tacy się trafiali, dzisiaj jednak przebrała się miarka i wypowiadam im wojnę. mam dość nieuczciwych nieudaczników, którzy próbują wydoić inwestora budującego dom. a wszystko za sprawą nieudacznych fachowców od karton gipsów... wiem, że wielu powiedziałoby mi, że za dobrze zrobioną robotę trzeba zapłacić drogo... osobiście nie zgadzam się z tą opinią w związku z czym szukając fachowców nie kieruję się tą regułą, znam takich co drogo się cenią i też potrafili spartaczyć, nie zgodzę się też z tym, że wykonawca zwabiając klienta niską ceną ma prawo nie ponosić odpowiedzialności za wykonaną pracę lub ma prawo być nie uczciwy i nie poinformować klienta o tym, że na danej robocie się nie zna. i nie zgadzam się z tym, że klient sam ma z góry być świadomy, że jak fachowiec tani do i robotę spartaczy,...ludzie tak nie może być... dobry fachowiec to przede wszystkim uczciwy fachowiec a nie tylko ten drogi i chociaż zdaję sobie sprawę, że lata praktyki to pewniejsze umiejętności a co za tym idzie to pewniejsze stąpanie po ziemi i wygórowane ceny to i tak nie rozumiem kto dał prawo tanim fachowcom do okłamywania klienta, że czegoś robić nie potrafią... Ja rozumiem gdyby taki tani fachowiec przyszedł do mnie i powiedział: "słuchaj kobieto ja podwieszanych sufitów nigdy nie robiłem i nie mam w tym wprawy ale jeżeli chcesz mogę spróbować za odpowiednio niższą cenę... jednak musisz sobie zdawać sprawę, że może mi nie wyjść i nie będę umiał poprawić...." wtedy ja jako inwestor mam prawo wyboru i albo ryzykuję ale tanio decyduję się to zrobić albo dziękuję i szukam innego z doświadczeniem... ... ach i chociaż wiem, że to monolog daremny to trochę mi lżej, a z Panami od regipsów i z Panem hydraulikiem to się jeszcze policzę. 04.04.2013, 08:31
Tytuł: re
U mnie wszelakiej maści fachowcy byli z polecenia moich znajomych lub moi znajomi. Oczywiście masz rację że dobrze nie znaczy że musi być od razu drogo. Pomógłbym ale niestety w okolicach Wrocławia nie mam takich kontaktów. 15.04.2013, 11:02
Tytuł: fachowcy
u mnie z polecenia też jest większość, jednak zasada że tacy najlepsi się mi nie sprawdziła... aczkolwiek oczywiście nie u wszystkich... Gość 30.03.2013, 14:26
Tytuł: wiosna
Ach ten słonecznik .Już by mogła być wiosna!!! mam zimy dość:) ...ale dotarli Panowie od regipsów na poddaszu, okazało się że jeden dzień im zajęło wykończenie całej góry i nawet nie spaprali nic... nie dogadaliśmy się jedynie z wykonawstwem bo oni zrobili tylko gipsowanie łączeń a resztę szpachlować musimy sobie sami. tak więc kolejna robota nie dokończona, chyba trzeba będzie samemu rękawy zakasać...
dolna łazienka schnie - już dużo jest w niej zrobione ale płytek nadal "niet" jak bym wiedziała że bordo będzie tak ładnie się prezentować w takiej małej łazience to zrobiłabym ją w takim kolorze :)
kominek jeszcze w remoncie ale już prawie, prawie. problem z nim tylko taki że wpadł mi na jego wykończenie nowy pomysł, niestety za późno :)
i to nie mało... co prawda zaczęło się od tego że Panowie od sufitów na poddaszu przesunęli termin przybycia o tydzień, ale cała reszta się robi... póki co łazienka na dole bardzo powoli bo dopiero wylewka etapami się robi i schnie, ale koncepcje i stelaże już prawie gotowe... nie wspomnę już, że projekt znowu uległ zmianie z poprzedniego :) łazienka na górze stoi bo nie skończone sufity a jak wspomniałam wyżej Panowie przyjadą tydzień później... ">tymczasem posiadamy już ściankę w spiżarni,
">"> i obudowę kominka - częściowo ;)
a salon znowu awansował na plac budowlany i przechowalnię sprzętu ;) pozostała robota nadal wre aż iskrzy ;)
Gość 21.03.2013, 10:57
Tytuł: Wylewki
Witaj, przy takiej pogodzie robicie wylewki? schnie to w ogóle? nie ma wilgoci w domu? Pozdrawiam 21.03.2013, 11:12
Tytuł: wylewki
wylewki już mamy zrobione, zostawiliśmy tylko mały kawałek pod prysznicem żeby kafelkarz najpierw mógł swobodnie odpływ wmontować. Gość 21.03.2013, 11:17
Tytuł: :-)
No to wszystko jasne:) Tomek 21.03.2013, 13:58
Tytuł: Spiżarnia
Czy mógłbym prosić zdjęcie spiżarni en face? Przymierzam się do budowy Bażanta i u mnie ma tam być kibelek. A to strasznie ciasne pomieszczenie jest;-) 21.03.2013, 14:10
Tytuł: Kolejny Bażant
Witaj Tomku, chętnie przygarniemy do nas kolejnego Bażanta:) Obok silnej grupy Agatkowiczów, będziecie mieć mocny Team:) A mówiąc poważnie zapraszamy do naszej społeczności, nasi blogowicze zawsze chętnie pomogą. Pozdrawiamy Gość 21.03.2013, 15:19
Tytuł: kibelek
jak dla mnie to ten kibelek tam to nie ma racji bytu. tam jest za ciasno. spiżarka też jest ciasna ale to innego rodzaju miejsce, zakładam że nie muszę mieć wygód aby przechowalnia była. szerokość tego pomieszczenia mi wyszła na 97 cm... 21.03.2013, 15:21
Tytuł: kibelek
powyższy wpis dotyczy również mojego bażancika... a fotkę jak zrobię na wprost to umieszczę. Tomek 22.03.2013, 07:40
Tytuł: Toaleta
Szerokość 97 cm to jeszcze nie najgorsza tragedia. Tron i mała umywalka się zmieszczą. W bloku z wielkiej płyty pomieszczenie do rozmyślań ma 86 cm. 25.03.2013, 11:14
Tytuł: kibelek
oczywiście jak we wszystkim, każdy ma swoje potrzeby. Ja tych kibelków w wielkiej płycie nigdy nie rozumiałam, klaustrofobiczne i bez dostępu do łazienki. obecnie też mam małą łazienkę ale kibelka w osobnym pomieszczeniu 86 cm bym nie chciała mieć, dlatego ani przez chwile nie rozważałam możliwości zostawienia tego kibelka w bażancie pod schodami. ale to tak jak mówię każdy ma swoje potrzeby i oczekiwania. więc jeżeli dla Was te 97 cm wystarcza to jak najbardziej polecamy. dzisiaj będę miała nowe fotki to pokażę jak to wygląda od środka. Pozdrawiam Basia Tomek 25.03.2013, 17:16
Tytuł: kibelek
U nas nie ma innego wyjścia. Tam musi być toaleta z umywalką dla gości. W innym wypadku będą pielgrzymki na górę, a tam chcę zachować oazę spokoju i prywatności;-) 02.04.2013, 09:13
Tytuł: :)
a co ciekawego wymyśliliście w miejscu łazienki na dole:) jakaś nowa koncepcja na realizację, czy po prostu będzie to łazienka dla innego użytkownika? my kibelek gościnny zrobiliśmy w miejscu łazienki na dole, ale jesteśmy jedynymi użytkownikami tego domu więc mieliśmy taką możliwość... a tak poza tym to oczywiście każde rozwiązanie jest dobre wedle zasady: jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. my osobiście też poszliśmy na wiele kompromisów przy tej budowie no bo nie wszystko da się mieć czy zastosować na tych naszych metrach ale lubię to co mam ;) życzę powodzenia w budowie i czekamy na kolejną realizację na blogu. ARCHIWUM WPISÓW» 2013 wrzesień
» 2013 sierpień » 2013 lipiec » 2013 czerwiec » 2013 maj » 2013 kwiecień » 2013 marzec » 2013 luty » 2013 styczeń » 2012 grudzień » 2012 listopad » 2012 październik » 2012 wrzesień » 2012 sierpień » 2012 lipiec » 2012 czerwiec » 2012 maj » 2012 kwiecień » 2012 marzec » 2012 luty » 2012 styczeń » 2011 grudzień |
Serwis basia-b.mojdomdlaciebie.pl korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji w urządzeniu końcowym użytkownika (w szczególności z wykorzystaniem plików cookies). Zgoda wyrażona na korzystanie z tych technologii przez basia-b.mojdomdlaciebie.pl lub podmioty trzecie w celach związanych ze świadczeniem usług drogą elektroniczną może w każdym momencie zostać zmodyfikowana lub odwołana w ustawieniach przeglądarki. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka dotycząca cookies